Porcja wiedzy

Jak samodzielnie ogarnąć audiodeskrypcję do multimediów? .

Data publikacji: 28-02-2022

Najlepiej byłoby mieć środki i czas na to, żeby audiodeskrypcję zlecać profesjonalistom od A do Z. Od napisania skryptu do zmontowanego nagrania. Ale często jest tak, że to nie możliwe i może wtedy zadajesz sobie pytanie: czy dam radę ogarnąć audiodeskrypcję na własną rękę?

Najprościej mówiąc, audiodeskrypcja to opis warstwy wizualnej, który odpowiada na pytania: kto, co, gdzie i jak. Stworzenie takiego opisu wydaje się jednocześnie banalnie proste jak i bardzo trudne, szczególnie, kiedy w grę wchodzą ograniczenia czasu i przestrzeni, bo audiodeskrypcja musi się zmieścić między dialogami i ważnymi efektami dźwiękowymi. Prawda, jak to zwykle bywa, leży gdzieś pośrodku. I co teraz? Z jednej strony nie ma co demonizować - audiodeskrypcja to nie fizyka kwantowa. Z drugiej strony, żeby stworzyć audiodeskrypcję potrzebne są konkretne umiejętności i nie da jej się zrobić z marszu, bez przygotowania.

Kobieta ze słuchawkami na głowie na tle morza.

Gdzie się nauczyć?

Najlepiej zacząć od warsztatów z audiodeskrypcji. Nawet krótkich, bo i tak najwięcej nauczysz się metodą prób i błędów, pisząc, pisząc i jeszcze raz pisząc. A właśnie multimedia - np., krótkie spoty, relacje, materiały edukacyjne to bardzo dobry materiał do pierwszych prób. Audiodeskrypcję do filmów czy spektakli zostawcie sobie na drugi ogień.

Warsztaty z tworzenia audiodeskrypcji do różnych form prowadzą organizacje pozarządowe zajmujące się dostępnością oraz niektóre uczelnie. Możesz też zajrzeć na stronę https://www.adlabpro.eu/. Znajdziesz tam, stworzony przez międzynarodowy zespół ekspertów, bezpłatny kurs audiodeskrypcji. Materiały są w języku angielskim i są wśród nich nagrane krótkie (3-5 minut) wykłady, dostępne z polskimi napisami.

Warto też posłuchać istniejących audiodeskrypcji. Świetny przykład znajdziecie tutaj - Dostępność Plus. To klip dość szczególny, bo stworzony w duchu accessible filmmaking (ang. tworzenie dostępnych materiałów wideo) - już na etapie montażu zadbano o to, żeby było wystarczająco miejsca na audiodeskrypcję. Możecie zerknąć na serię filmów banku Santander, gdzie miejsca na audiodeskrypcję jest mało, ale udaje się to obejść poprzez dodanie audiowstępu. I oczywiście zerknijcie do stworzonych w języku polskim poradników i podręczników. Z pomocą przyjdą wam Dostępne Multimedia, Reklama, spot, (wideo)prezentacja... Audiodeskrypcja krótkiej formy audiowizualnej, Audiodeskrypcja, Audiodeskrypcja w teorii i praktyce, czyli jak mówić o tym, czego nie można zobaczyć. Podręcznik do nauki audiodeskrypcji - wszystkie w formacie elektronicznym i nieodpłatne.

Czy potrzebuję specjalnego programu?

Prawda jest taka, że do napisania audiodeskrypcji wystarczy edytor tekstu i odtwarzacz wideo. Osobiście polecam darmowy BESTplayer ponieważ pozwala m.in, przesuwać film klatka po klatce oraz powiększyć kod czasowy i umieścić go na środku ekranu. 

Możecie też pisać w programie do tworzenia napisów, wtedy nie trzeba dodawać kodu czasowego ręcznie. Dobrymi darmowymi programami są SubEdit oraz Subtitle Workshop.

O co chodzi z tymi kodami czasowymi? Są potrzebne lektorowi, żeby wiedział, w którym momencie ma zacząć czytać audiodeskrypcję. I tu przechodzimy do kwestii czytania i nagrywania.

Na czarnym tle czerwony prostokąt z napisem: RECORDING.

Nagranie

Kto czyta audiodeskrypcję? W Polsce zwykle tekst audiodeskrypcji nagrywają profesjonalni lektorzy lub lektorki, czasami robią to także audiodeskryptorzy i audiodeskryptorki. Natomiast, szczególnie przy ograniczonych środkach, warto rozważyć syntezatory mowy. Jeżeli wzdrygacie się na samą myśl, a do głowy przychodzi wam metaliczny głos rodem z filmów z lat 80., możecie odetchnąć z ulgą. Obecnie głosy syntetyczne brzmią zdecydowanie bardziej naturalnie - możecie ich posłuchać tutaj https://s2g-online.pl/ czy tutaj https://notevibes.com/, a to tylko pierwsze z brzegu przykłady. 

Jakie są zalety głosów syntetycznych poza potencjalnie niższymi kosztami? Audiodeskrypcja czytana przez syntezator mowy ma szanse być lepszej jakości niż przeczytana przez naturszczyka, szczególnie jeżeli będzie nagrywać w niewytłumionym pomieszczeniu czy na słabym sprzęcie. Mam tu na myśli zarówno dykcję jak i jakość samego nagrania. Plus do dyspozycji macie cały wachlarz polskich i obcojęzycznych głosów męskich i żeńskich. 

I tu mały przerywnik naukowy - odbiór głosów syntetycznych do audiodeskrypcji był badany kilkukrotnie w kilku krajach - m.in. w Polsce, Japonii i Hiszpanii. Wszystkie badania potwierdzają, że audiodeskrypcja czytana przez syntezatory mowy jest przez osoby z niepełnosprawnością wzroku akceptowana. Szczególnie w przypadku multimediów o charakterze informacyjnym, ale także w przypadku filmów dokumentalnych. W przypadku filmów fabularnych głosy syntetyczne były akceptowaną opcją "tymczasową" na za sadzie "lepszy rydz niż nic".


Dr Anna Jankowska ekspertka i badaczka dostępności. Profesorka w Uniwersytecie Antwerpskim i asystentka w Uniwersytecie Jagiellońskim – w obu miejscach zajmuje się badaniami nad audiodeskrypcja i napisami dla niesłyszących. Współzałożycielka i pierwsza prezeska Fundacji Siódmy Zmysł. Koordynatorka działań dostepnościowych podczas wydarzeń organizowanych przez Fundacje Siódmy Zmysł, m.in. Festiwal Muzyki Filmowej, Festiwal Millenium Docs Against Gravity, kinowe pokazy filmowe.

Zobacz również

Reportaż z uroczystej gali projektu Udostępnij się!

Serdecznie zapraszamy do obejrzenia reportażu z uroczystej gali projektu Udostępnij się! Gala obyła się 15 lutego 2022 roku w sali audiowizualnej galerii Mocak. Wydarzenie poprowadziła koordynatorka projektu Alicja Maciejewska.

© Udostępnij się. All right reserved.